Diamenty – Inwestowanie część 3.

Dziś chciałabym zaprosić Państwa do czytania o jednej z inwestycji alternatywnych, jaką są DIAMENTY. O podzielenie się wiedzą poprosiłam eksperta z tej branży Marka Chmiel.

Marek Chmiel od 2003 roku zdobywa doświadczenie i wiedzę pracując dla renomowanej instytucji ubezpieczeniowo finansowej. Przeszedł poszczególne szczeble kariery, począwszy od stanowiska doradcy klienta aż po menagera wyższego szczebla. Praca i doświadczenia na tych rynkach w oparciu o rozwiązania finansowe pozwalają mu szeroko patrzeć na rynek. W konsekwencji Marek całkowicie przewartościował swoje podejście do inwestycji oraz  bezpieczeństwa wpłacanych przez klientów środków finansowych . Według niego tylko ekonomia materialna prawdziwych wartości ma realną szansę uchronić nasze zasoby finansowe i majątek.

Inwestycja w diamenty jest trzecią propozycją inwestycyjną w ramach cyklu INWESTOWANIE na moim blogu. Pisałam już o funduszach inwestycyjnych i o złocie, a teraz przyszedł czas na obszerny wywiad na temat inwestycji w diamenty. Polecam też literaturę związaną z inwestowaniem:

Joanna Postupalska-Bożek: Marku, wprowadź nas  w świat piękna, w świat diamentów. Dlaczego wybrałeś właśnie diamenty, co takiego w nich jest? Jaka historia kryje się za diamentami?

Marek Chmiel: Diamenty to wyjątkowe arcydzieła natury. Najstarsze z nich powstały przed 2-4 miliardami lat, najmłodsze 50 mln lat temu. Różnią się między sobą barwą, czystością i masą. Każdy diament jest inny, a różnice dodatkowo eksponuje człowiek w procesie ich szlifowaniaOd zarania dziejów energia zawarta w kamieniach szlachetnych wzbudzała ludzkie emocje i żądze. Wielu ulegało ich wyjątkowej urodzie. Zdobiły one insygnia królewskie, szyje dam, rękojeści szabli czy komnaty zamkowe. Do dziś wierzy się w cudowną moc drzemiącą w kamieniach szlachetnych, przypisując jej pochodzenie boskim siłom wszechświata.  Niekwestionowanym królem kamieni szlachetnych jest diament. 

Diament to najszlachetniejszy, najcenniejszy i najtwardszy kamień szlachetny.

Nacisk 50 ton/cm2 oraz temperatura 1325 stopni C we wnętrzu Ziemi potrzebne były do wykrystalizowania struktur węgla w układzie regularnym dających najtwardszy minerał w przyrodzie. Nauka o kamieniach szlachetnych nazywa się gemmologią, a specjaliści – gemmologami. Marilyn Monroe uważała słusznie, że diament to najlepszy przyjaciel kobiety. 

Okazuje się, że te szlachetne kamienie mogą stać się również przyjaciółmi niejednego inwestora. 

Diamentami już 4.000 lat temu fascynowali się starożytni Chińczycy. Egipcjanie od zarania dziejów przydawali im właściwości ożywiające życie miłosne. Kochali je antyczni Grecy, widząc w nich opadłe na ziemię łzy bogów. Używano ich już około 2,5 tysiąca lat temu w Indiach. Jednak ich zastosowanie, jako niezmiernie twardych narządzi datuje się od zarania ludzkości.

Wzrost popularności diamentów nastąpił w XIX wieku w dobie wielkiej rewolucji przemysłowej. Warto poznać kilka uniwersalnych cech diamentów, które czynią je tak wyjątkowymi i potrzebnymi współczesnemu człowiekowi. 

Diament jest najtwardszym materiałem naszej planety, posiada najwyższy dziesiąty stopień twardości w skali Mohsa.

O tym, jak twardy jest to materiał, świadczy fakt, że kolejne w tej skali rubiny i szafiry, uklasyfikowane na miejscu dziewiątym, są jednak 140 razy mniej twarde niż diament. Ta właściwość powoduje, iż współczesny przemysł ciężki nie jest w stanie funkcjonować bez wykorzystania diamentów. Diamenty od tysiącleci posiadają właściwości uznane jako chroniące człowieka w życiu, na polu bitwy, w chorobie, chroniące od pecha i mocy nieczystych, prowadzące posiadacza do zwycięstwa kiedyś na polu bitwy, a dzisiaj w biznesie. Udokumentowane jest pozytywne oddziaływanie diamentów na pole energetyczne człowieka. Mówi się, że diamenty „synchronizują aurę człowieka”, czy „czyszczą krew”. Powodują, iż osoba obcująca z diamentami ma dużo lepsze samopoczucie i zdrowie. Te wszystkie czynniki powodowały, że dawni rycerze osadzali diamenty na ubiorach, zbrojach, tarczach, rękojeściach mieczy.  Współczesny człowiek natomiast produkuje ekskluzywną odzież z podszewką wypełnioną pyłem diamentowym.

Światowe roczne wydobycie diamentów przekracza obecnie 130 mln karatów (26.000 kg). Maksymalnie 2% z tego stanowią DIAMENTY PREMIUM nazywane diamentami inwestycyjnymi (jedynie 520 kg rocznie).Największymi odbiorcami diamentów są: Stany Zjednoczone (35%), Azja (Japonia, Chiny, Indie) i Europa. Ceny diamentów zmieniają się w zależności od popytu oraz sytuacji ekonomicznej na świecie. Nie podlegają jednak cyklom koniunkturalnym i mechanizmom spekulacyjnym.  

Diament

Diamenty jako jedyne kamienie szlachetne na ziemi występują we wszystkich kolorach tęczy. Począwszy od koloru bezbarwnego, poprzez kolor żółty, pomarańczowy, fioletowy, zielony, niebieski, purpurowy, aż do czerwonego czy nawet czarnego. 

Ich fachowa nazwa, to FANTAZYJNIE KOLOROWE DIAMENTY (FANCY COLOUR DIAMONDS – FCDs). Ze względu na rzadkość swojego występowania, to zupełnie inna klasa diamentów, niż diamenty bezbarwne. Aby wydobyć 1 ct diamentów kolorowych trzeba wydobyć tysiące ct diamentów bezbarwnych. Właśnie dlatego diamenty kolorowe zawsze cieszyły się sporym uznaniem znawców oraz klientów pragnących podkreślić swą niezależność. Uwielbiają je osoby pragnące posiadać jeszcze bardziej niepowtarzalną i unikatową formę najpiękniejszego klejnotu jakim jest diament. Jednak to jest bardzo obszerny temat, o którym możemy porozmawiać w następnej rozmowie.

JPB: Dziś chciałabym jednak porozmawiać nie o biżuterii, ale o inwestycjach. Wiem, ze diamenty inwestycyjne znacznie różnią się od tych, które oblane są złotem i świecą na palcach, szyjach pięknych dam. Co trzeba wiedzieć o diamentach inwestycyjnych na początek? Jak rozpoznać te inwestycyjne i jak nie dać się wprowadzić w błąd, który przecież może nas sporo kosztować.

MC: Rynek diamentów to struktura wyjątkowa – bardziej elitarna niż jakakolwiek struktura masowa. Struktura ta podlega własnym regulacjom i nadzorowi, przestrzega wartości etycznych, o które trudno we współczesnym świecie finansów. Być może to owe konserwatywne zasady pozwoliły uchronić ten rynek przed bańkami spekulacyjnymi. 

Handel surowymi diamentami jest w pełni zorganizowany, nadzorowany i regulowany. Tylko przedstawiciele wybranych kilkudziesięciu największych firm diamentowych świata, z nieposzlakowaną opinią handlową i mocnym zapleczem finansowym, zapraszani są na zamknięte spotkania handlowe (tzw. sighty). Odbywają się one 10 razy do roku, co 5 tygodni, na przemian w Londynie, w Johannesburgu i w Lucernie.  Rynek diamentowy ma także swój własny system nadzoru. Jedną z organizacji branżowego nadzoru jest HRD („Hoge Raad voor Diamant” – Wysoka Rada Diamentowa), która obok biur i laboratoriów gemmologicznych prowadzi także tzw. Diamond Office, czyli urząd kontroli, nadzorujący ruch całego surowca i nadzorujący zachowanie norm etycznych przyjętych w handlu diamentami. Przepływy surowca kontroluje także bank o nazwie Antwerpse Diamantbank N.V.  

O wartości DIAMENTÓW decydują następujące cztery czynniki (barwa, czystość, masa, szlif) określane mianem „ZASADY 4C” (colour, clarity, carat, cut).  

Colour – barwa – to najważniejszy parametr pochodzący z natury

Oprócz diamentów klasycznych w przyrodzie występują DIAMENTY FANTAZYJNE (o których już wcześniej wspomniałem) obejmujące swoim zasięgiem każdy możliwy kolor. To bardzo rzadkie diamenty stanowiące promil wydobywanych diamentów bezbarwnych. Wśród nich znajdziemy barwy bardzo rzadkie i ponadczasowe takie jak: czerwony, niebieski, różowy, purpurowy, zielony, czy też żółty budujący obecnie swoją pozycję w świecie. Na nie zawsze będzie popyt i można o nich powiedzieć, że to kolorowe „białe kruki rynku diamentowego”. ICH WARTOŚĆ JEST DUŻO WYŻSZA OD ICH BEZBARWNYCH ODPOWIEDNIKÓW. ICH WYSOKI POTENCJAŁ WZROSTOWY POWODUJE, ŻE STANOWIĄ SILNĄ „DŹWIGNIĘ WZROSTOWĄ” W MAJĄTKU KAŻDEGO KLIENTA. 

Diamenty fantazyjne

Clarity – czystość – to drugi co do ważności parametr pochodzący z natury

Diament, jako wytwór natury, zawierać może pewne zanieczyszczenia powodowane domieszką innych związków chemicznych, pęknięciami, zarysowaniami, wrostkami mineralnymi itp. Nie zawsze są one możliwe do usunięcia poprzez obróbkę. W zależności od wielkości i ułożenia zanieczyszczeń, diamenty zaszeregowane są do odpowiedniej klasy czystości.

Carat – masa – to trzeci co do ważności parametr pochodzący z natury

Masa diamentów na całym świecie wyrażana jest w jednostce zwanej karatem, o międzynarodowym skrócie „ct”. 1 karat to 200 mg, czyli 0,2 grama. Masę diamentu w certyfikatach podaje się z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku. Interesującą jest historia diamentowego karata. Wywodzi się on jeszcze ze średniowiecznych targowisk. Tam, z braku dokładnych urządzeń pomiarowych, jednostką masy w handlu kamieniami szlachetnymi były ważące zawsze tyle samo (196 – 200 mg) nasiona chleba świętojańskiego, po angielsku „carob”.

Warto podkreślić, że pomimo tego, iż masa diamentu jest trzecim w kolejności parametrem wpływającym na jego cenę, to cena ta rośnie wykładniczo w stosunku do masy diamentu.

Dla przykładu: o ile 1ct w diamencie o masie 1ct ma wartość ok 80 tys. zł, to 1ct w diamencie o masie 3ct ma wartość ponad 300 tys. zł. Natomiast w diamencie o masie 5ct ma wartość ponad 600 tys. zł. DLATEGO DIAMENT OKREŚLANY JEST MIANEM „NAJBARDZIEJ SKONCENTROWANEGO BOGACTWA NA ZIEMI” ORAZ „DYSKRETNEJ, GRUBEJ WALUTY”.  

Cut – szlif – to parametr pochodzący z rąk szlifierza – zależny od talentu człowieka

Diamenty w stanie surowym wyglądają nieefektownie. Dopiero mistrzowska ręka szlifierza wydobywa z nich życie, żar i ogień. Niepowtarzalne efekty to skutek wewnętrznego odbicia światła, wnikającego do wnętrza diamentu. Istnieje ok. 250 możliwych wzorów szlifów diamentu (łezki, serca, gruszki, markizy, owale itd.). Najbardziej jednak znanym, charakterystycznym, i najwyżej cenionym jest szlif brylantowy (szlif Tolkowskiego)

Diamenty

DIAMENTY Z POTENCJAŁEM CENOWYM (potocznie nazywane na świecie diamentami inwestycyjnymi), posiadają potencjał, wynikający z rzadkości ich występowania. Zalicza się do nich m.in.: SZLIFOWANE, BEZBARWNE DIAMENTY KLASY PREMIUM, SZLIFOWANE DIAMENTY FANTAZYJNE W BARWIE ŻÓŁTEJ, SZLIFOWANE DIAMENTY FANTAZYJNE W BARWACH: CZERWONEJ, NIEBIESKIEJ, RÓŻOWEJ.  Wszystkie powyższe kamienie muszą mieć odpowiednie parametry wynikające z ZASADY 4C!!! 

Decydując się na budowę diamentowego majątku należy również pamiętać o ważnej kwestii. Diamenty muszą być znakowane i certyfikowane przez jeden z trzech renomowanych instytutów gemmologicznych:

1. GIA – Gemological Institute of America z siedzibą w LA, USA 

2. IGI – International Gemological Institute z siedzibą w Antwerpii 

3. HRD – HRD Antwerp Institute of Gemmology z siedzibą w Antwerpii.

Certyfikat taki jest swego rodzaju metryką urodzenia diamentu. Zawiera wszystkie najważniejsze jego cechy fizyczne, jak i nazwę oraz adres laboratorium gemmologicznego, numer i datę jego sporządzenia 

 JPB: Jakie korzyści przynosi inwestycja w diamenty? Uważa się, że diamenty to inwestycja przede wszystkim bezpieczna. 

MC: Od ponad 100 lat, od kiedy notowany jest ich kurs, w ujęciu średnioterminowym wartość diamentów systematycznie rośnie. Ostatnie stulecie to dla diamentów zarówno lata dobrej passy, jak i chwile stagnacji. Ani w czasach wysokiej koniunktury, ani podczas gospodarczych kryzysów, diamenty nie traciły na wartości, co najwyżej ich wartość rosła wolniej.

W zależności od indywidualnych parametrów wartość diamentów rokrocznie podnosiła się średnio od 2,5 do nawet 18%. 

Na ową stabilność, przewidywalność wręcz kierunku kursu diamentu, wpływają zarówno ograniczone ilościowo złoża tych kamieni, jak i uregulowania globalnego rynku diamentów. Do tego dochodzi też stale rosnący na nie popyt. Ale bezpieczeństwo to nie jedyna cecha wyróżniająca diament spośród innych inwestycji alternatywnych

Diament jest majątkiem dyskretnym

Nie istnieją żadne rejestry, wykazy, księgi odnotowujące dane jego właściciela. Dyskrecji w oczywisty sposób pomagają także minimalne rozmiary diamentu. Z drugiej strony poprzez diament można również doskonale wyeksponować prywatną zamożność, oprawiając kamienie w biżuterię i nosząc ją na sobie podczas szczególnych okazji życiowych. Warto pokreślić, że oprawiony diament nie traci na wartości, a właściwie dobrana oprawa podwyższa jego potencjał cenowy i płynnościowy. 

Biżuteria diamenty

Niewielkie rozmiary diamentu sprzyjają jego mobilności, co czyni diament inwestycją globalną, która nie zna granic. Transport dzieł sztuki, butelek wina, czy nawet sztabek złota, może przysporzyć wielu trudności organizacyjnych. Nieruchomości, czy też ziemi rzecz jasna przenieść się nie da. Tymczasem diament, w razie potrzeby lub konieczności ma dużą łatwość w przemieszczaniu się z jednego miejsca w inne. 

Dodatkowym atutem diamentu jest fakt, że typowe zagrożenia dla dóbr materialnych jak: ogień, woda, czy też wiatr, diamentowi krzywdy nie wyrządzą. Diament jest także najbardziej skoncentrowaną formą bogactwa. Nie ma drugiego takiego dobra, dostępnego i legalnego, które w tak niewielkiej objętości skupiłoby w sobie tak ogromną wartość. Niejeden milioner cały swój majątek zmieściłby w kieszeni marynarki, by następnie przewieść go w dowolne miejsce na świecie. 

Diamenty są wreszcie majątkiem ponadczasowym

Fascynowali się nimi już starożytni Egipcjanie, przydając im właściwości ożywiające życie miłosne. Kochali je też antyczni Grecy, widząc w nich opadłe na ziemię łzy bogów. Do średniowiecznej Europy diamenty trafiały z karawanami kupców ze Wschodu. Od XIX wieku począwszy w Afryce, Ameryce i w Australii wybuchały diamentowe gorączki, przyciągając setki tysięcy poszukiwaczy marzących o bogactwie. Wydaje się niemożliwe, by teraz ludzie odwrócili się od naturalnych diamentów. 

Opinie na temat diamentu, jako dobra cennego i pożądanego, podzielane przez mieszkańców całego globu, pozwalają ich właścicielom sprzedawać kamienie praktycznie wszędzie. I wszędzie ich wartość jest taka sama, szacowana wedle ogólnoświatowych, powszechnie znanych cenników

JPB: Jak długo trzeba trzymać, czyli po jakim czasie mogę spodziewać się zysku z inwestycji? Czy można też stracić tzn. czy jest tutaj jakieś ryzyko?

MC: Diamenty jako środek lokacji naszych finansów, raczej nie powinny być rozpatrywane jako inwestycja krótkoterminowa. Diamenty nie są, nigdy nie były i nic nie wskazuje na to by kiedykolwiek miały stać się majatkiem o charakterze spekulacyjnym. Krótkie pozycje raczej realizowane są przy jednostkowych kamieniach, które trafiają na rynek w bardzo dobrej cenie, gdzie dyskont ceny w połączeniu z bardzo wysoką jakością diamentu może być traktowany jako zaproszenie do ruchu w stylu „tani zakup – droga odsprzedaż”. W większości jednak przypadków diamenty należy traktować jako aktywo trwałe, sukcesywnie, w ujęciu kilkuletnim przynoszące swemu właścicielowi realny wzrost wartości. Warto mieć świadomość, że DIAMENTY zawsze będą miały wartość, niezależnie od zmian ustrojowych, wymiany pieniędzy czy spadku cen akcji.

Ponadto, wartość diamentów jest niezależna od zmian kursów walut. Stanowią one niejako odrębną, uniwersalną walutę, która nie zna granic państw i systemów ekonomicznych. DIAMENTY zawsze stanowią realną wartość umożliwiającą przetrwanie podczas przesileń historycznych, czy kryzysów gospodarczych. Jest to rzeczywista lokata kapitału, a nie chwilowa wirtualna wartość, zapisana w rejestrach banków, które mogą zbankrutować. Z pokolenia na pokolenie mogą być przekazywane, jako rodzinny majątek i przedmiot dumy rodowej. Diamenty to inwestycja przede wszystkim bezpieczna.   

JPB: Ile trzeba mieć minimum złotych na tę inwestycję na początek? Czy to inwestycja dla każdego?

MC: W ramach oferowanego programu przez moja firmę minimalny próg wejścia to 5 tys. PLN. Jeśli chodzi o odpowiedź na drugą część pytania to z całą  odpowiedzialnością muszę powiedzieć, że nie dla każdego! 

Jest to idealna inwestycja dla tych , którzy chcą budować swój majątek oraz zabezpieczyć zasoby swojego życia i styl życia!!!

JPB: Gdzie mogę kupić diamenty? Po zakupie pewnie będę musiała je gdzieś przechowywać. Nie czuję, żeby w domu były bezpieczne, nawet w sejfie. Jak to zorganizować?

MC: Obecnie miejsc, gdzie klient może kupić diamenty jest cała masa. Ważne, aby to była instytucja o renomowanej i nieposzlakowanej opinii. Warto zwrócić uwagę, jak długo działa w tej branży, jakie ma zaplecze techniczne i merytoryczne oraz kto stoi na jej czele – i to jest czynnik kluczowy przy wyborze partnera biznesowego. Renomowana instytucja (firma) powinna oferować pełną usługę Concierge tzn. począwszy od pomocy w wyborze właściwego kamienia, zakupie, komercjalizację (zlecenie oprawy kamieni), wskazanie skrytki (jeśli klient obawia się trzymać kamień w domu), aż po usługę  sprzedaży kamienia lub klejnotu.

JPB: Gdzie można sprawdzać, jak kształtuje się cena mojej inwestycji i w jaki sposób w odpowiednim czasie mogę się wycofać z tej inwestycji?

MC: Na obecnym rynku diamentowym istotną rolę odgrywa firma RAPAPORT, która reguluje rynek diamentowy monitorując średnie ceny transakcyjne i publikując RAPAPORT DIAMOND REPORT – najpopularniejsze narzędzie służące szacowaniu cen diamentów. Swoją nazwę zawdzięcza twórcy, Martinowi Rapaportowi, osobie szczególnie zasłużonej dla światowego rynku diamentów. RAPAPORT DIAMOND REPORT wydawany jest on-line w każdy czwartek o północy (dostępny jest też w wersji drukowanej) i zawiera zestawienie średnich hurtowych cen transakcyjnych w obrocie diamentami.

Rapaport stworzył także pierwszą, internetową platformę handlu diamentami – RapNet, przeznaczoną dla diamentowych brokerów. Dostęp do tej sieci mają wyłącznie osoby i firmy zajmujące się handlem diamentami (6 000 użytkowników w 76 krajach świata). 

Dysponując tego typu inwestycją w każdej chwili możemy zamienić kamień na gotówkę zlecając sprzedaż na rynkach globalnych (właściwy partner powinien mieć taką usługę) lub sprzedać samodzielnie. 

JPB: Ostatnio wspominałeś też, że diamenty są świetną inwestycją dla osób, które nie mają zaufania do pieniądza papierowego. Powiedz coś więcej na ten temat. Czy powinniśmy się czegoś obawiać i tak dywersyfikować portfel inwestycyjny, aby oprócz instrumentów finansowych mieć też walory alternatywne np. różnego rodzaju kruszce?  

MC: Wyniki tradycyjnych inwestycji kapitałowych w dzisiejszych czasach coraz rzadziej dają inwestorom powody do zadowolenia. Po okresach hossy przychodzą dni, miesiące a nawet lata bessy. To właśnie niepewność koniunktury na rynkach finansowych, przyczyniła się do poszukiwania alternatywnych form lokowania kapitału w aktywa trwałe, których ceny zależą od innych czynników, niż te, które kształtują ceny papierów wartościowych. Tak więc, najważniejszą przesłanką decydującą o lokowaniu kapitału w alternatywne aktywa trwałe jest ich niska korelacja z rynkiem tradycyjnych instrumentów finansowych, takich jak akcje, obligacje, czy też oparte na nich fundusze. 

Wartym podkreślenia jest również fakt, iż po 2008 roku zmieniły się fundamenty tradycyjnych inwestycji kapitałowychWiększość inwestorów utraciła zaufanie do rynków finansowych. Również rynek obligacji rządowych jest uważany obecnie przez większość światowych analityków za gigantyczną bańkę spekulacyjną, która ze względu na bardzo wysoki poziom niekontrolowanego długu publicznego w ciągu najbliższej dekady doprowadzi do bardzo wysokich strat w portfelach najbardziej konserwatywnych inwestorów. Warto zwróć uwagę na problemy z wykupem obligacji przez wiele państw już teraz, a wzorcowym przykładem była sytuacja związana z obsługą długu greckiego. Właśnie dlatego wiele instytucji finansowych wymienia w tej chwili część aktywów finansowych na fizyczne aktywa trwałe

Inną, strategicznie ważną przesłanką dla lokowania środków w alternatywne aktywa trwałe jest sposób w jaki największe rządy świata radzą sobie z kryzysem po 2008 roku. Większość z nich realizuje gigantyczny dodruk „pieniądza” bez żadnego pokrycia w majątku trwałym. Stany Zjednoczone od stycznia 2008 roku wydrukowały wielokrotnie więcej „dolarów”, niż w trakcie istnienia waluty amerykańskiej. Europejski Bank Centralny dostał pozwolenie na dodruk 60-80 mld € miesięcznie. Zmiana prawa bankowego (dyrektywa Bail-In), wycofanie gotówki i demonetyzacja w Indiach to fakty, które już się wydarzyły !!! PYTANIE CZYM TEN PROCES SIĘ ZAKOŃCZY? PYTANIE KTO ZAPŁACI ZA NIEGO CENĘ?  Wielu ekonomistów o światowej renomie wskazuje, że największym ryzykiem współczesnych czasów jest ryzyko hiperinflacyjne. W związku z tym, portfel oparty o aktywa trwałe w postaci DIAMENTÓW, posiada istotną przewagę nad aktywami finansowymi, w postaci zabezpieczenia antyinflacyjnego, które pozwala inwestorom przenosić wartość nabywczą swojego majątku w czasie.  

JPB: Dziękuję za tak wiele informacji. Myślę, że temat omówiliśmy naprawdę wyczerpująco.

MC: Dziękuję za rozmowę i mam nadzieję , że większość czytelników bloga zauważy czym są prawdziwe inwestycje w Ekonomię Materialną (prawdziwych wartości), a jakie zagrożenia już teraz widać przysłowiowym gołym okiem w obecnie istniejącej Ekonomii Papierowej (monetarnej / finansowej).            

O autorze:

Marek Chmiel – właściciel spółki UniCare – M.A.M Ubezpieczenia z siedemnastoletnim doświadczeniem w branży ubezpieczeniowej i inwestycyjnej. Stworzył własną markę, ponieważ całkowicie przewartościował swoje podejście do inwestycji oraz bezpieczeństwa wpłacanych przez klientów środków finansowych. Ofertę Marka znajdziecie tutaj:

Mamubezpieczenia

Facebook

Marek Chmiel

Podobał Ci się powyższy artykuł?

Polub, udostępnij lub zostaw swój komentarz, abym wiedziała, że moja praca nie idzie na marne.

Będzie mi bardzo miło, jeśli odwiedzisz mnie na Facebooku!

Znajdziesz mnie też na:

Instagram joanna_postupalska

LinkedIn Joanna Postupalska-Bożek

You Tube Joanna Postupalska

Możesz również zamówić na maila powiadomienia o nowych wpisach. Zapraszam – zeskroluj wyżej.