Co daje mi czytanie?

Uwielbiam czytać. Jednak czytam zazwyczaj książki, które są mi do czegoś potrzebne, z których mogę się czegoś nauczyć. Dzięki czytaniu można naprawdę poznać wielu ciekawych ludzi, ich historie, podejście do życia, można dowiedzieć się, co wymyślili, zamiast od nowa wymyślać to samemu. Czytanie dla mnie to forma edukacji, ale też forma pozwalająca na wzbudzenie kreatywności. To dzięki książkom pojawiło się w mojej głowie wiele pomysłów.

Czytając książki zapisuję ważne lekcje, mądre cytaty czy po prostu czyjeś pomysły, które często pomagają mi odkryć nowe kierunki myślenia. Czytanie to rozwój. Czytanie to też wspaniały nawyk, która pozwala mi się wyciszyć i pobyć z samą sobą, albo – z autorem książki.

Mam przy łóżku tzw. „Pomysłownik”. Kiedy czytam często w myślach pojawiają się nowe pomysły na wpisy blogowe, posty, czy narzędzia. Zapisuję je, aby nie umknęły. Kiedy szukam natchnienia lub inspiracji, przeglądam wtedy moje notatki. Często są bardzo pomocne. A więc, czytanie pomaga mi w rozwoju.

Korzystam z Pomysłownika Kamili Rowińskiej, ale może to być zwykły notes lub zeszyt.

Moje podsumowanie czytelnicze 2020

W tym roku zaplanowałam, że przeczytam 36 książek. Wiem, wiem, liczy się jakość, nie ilość. Dlatego podchodzę do wyniku czytelniczego bardzo luźno. Rok 2020 prawdopodobnie zakończę liczbą 30 przeczytanych książek (wchodzą w to też e-booki i audiobooki). To w sumie 2,5 książki na miesiąc, więc chyba wynik jest ok. Ale nie o wynik chodzi, tylko o wiedzę i inspirację, jaką wyniosłam z tych książek.

TOP 5 czytanie

Poniżej przedstawiam 5 książek autorów polskich i zagranicznych, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Takich, które mnie w tym roku zaskoczyły i zainspirowały. Ujęłam je w rankingu według kryterium, co mnie najbardziej zaskoczyło, a czego się nie spodziewałam. No i to, że czytanie tych książek to była prawdziwa przyjemność 🙂 .

Numer 1

Anna Smolińska „Kobieta inwestuje. Twoja droga do niezależności finansowej”

Szczerze mówiąc, myślałam, że będzie to kolejny poradnik dla kobiet o tym, jak wziąć życie we własne ręce, być niezależną, itp. Okazało się jednak, że to nie poradnik. Śmiało mogę stwierdzić, że to książka – podręcznik do nauki inwestowania. Jeśli stawiasz pierwsze kroki i uczysz się zarządzania swoimi finansami, to jest pozycja dla Ciebie. Znajdziesz tu nie tylko inspiracje do zarządzania finansami, ale jeśli już jesteś na etapie zebrania kapitału i nie wiesz co dalej z tym zrobić, książka przeprowadzi się przez większość dostępnych na rynku inwestycji. Autorka wykonała kawał dobrej roboty.

Niebywałą zaletą jest opis finansowych terminów i zagadnień bardzo prostym językiem. Ania zaprosiła też do wywiadów wiele kobiet, które są ekspertami w swoich konkretnych obszarach inwestowania. Dzielą się swoimi spostrzeżeniami na temat konkretnych inwestycji, podpowiadają dla kogo są te inwestycje i na co zwrócić przy nich konkretną uwagę.

Polecam tę książkę każdemu, kto chce rozpocząć naukę zarządzania swoimi finansami tak, aby wygenerować kapitał na przyszłe inwestycje. Polecam tę książkę tym, którzy już zebrali kapitał i ciągle wahają się w co zainwestować.

Zajrzyj też do mojej recenzji książki: INWESTOWANIE TO NIC TRUDNEGO.

Numer 2

Timothy Ferriss „4 godzinny tydzień pracy”

Muszę przyznać, że autor chyba był wizjonerem. Przewidział na przykład pracę zdalną i możliwość wykonywania obowiązków służbowych poza siedzibą firmy. Ferriss daje gotową receptę na to, jak przygotować szefa i swoją firmę do własnej nieobecności.

Tim Ferriss stawia tezę, że ludzie nie potrzebują tylu pieniędzy co milionerzy, ale chcą prowadzić takie życie jak milionerzy. A to można robić nie mając milionów na koncie. Autor przedstawia wiele rozwiązań wykorzystujących długość geograficzną, różnice czasowe, waluty, kulturę kraju, delegowanie zadań czy produktywność jako elementy szybkiego dojścia do celu.

Autor przedstawia Bogactwo w zupełnie nowy sposób, tu i teraz. Naprawdę polecam tę książkę, gdyż wielu „zniewolonym” osobom może pomóc zrozumieć, o co tak naprawdę w życiu chodzi.

Numer 3

Greg Mckeown „Esencjalista. Mniej, ale lepiej”

Minimalizmem interesuję się już od jakiegoś czasu, ale esencjalizm zainspirował mnie dopiero po przeczytaniu tej książki.

Droga esencjalizmu nie polega na powzięciu postanowienia, by częściej mówić „nie”, ale na inwestowaniu swoich sił i zasobów w odpowiednie przedsięwzięcia. Po prostu lepiej.

Liczy się jak najmądrzejsze inwestowanie czasu i energii w celu osiągnięcia jak najbardziej wartościowych wyników poprzez robienie tylko tego, co istotne. Autor niby przedstawia rzeczy oczywiste, jednak w natłoku codziennych obowiązków często o nich zapominamy.

Warto wypisać sobie na kartce podstawowe zasady esencjalizmu, powiesić na lodówce albo na lustrze w łazience i je stosować. Wtedy naprawdę Twoje życie pobiegnie we właściwych kierunkach.

Recenzję tej książki i idei esencjalizmu przeczytasz tutaj: MNIEJ, ALE LEPIEJ.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Joanna Postupalska-Bożek💰 (@joanna_postupalska)

Numer 4

Simon Sinek „Zaczynaj od dlaczego”

Tę książka poleciła mi znajoma. Potem okazało się, że więcej moich znajomych ją czytało. Ludzie po przeczytaniu zaczynali określać swoje dlaczego. Ta książka zmusi Cię do określenia swojego DLACZEGO. Zobaczysz. Przeczytaj, sprawdź.

Wielu ludzi, odpowiadając sobie na pytanie, dlaczego coś robią, odkrywają sens swojej pracy lub innych czynności, które wykonują. DLACZEGO powoduje, że ludzie zaczynają odczuwać satysfakcję z tego, co robią.

Jeśli chcesz poznać moje DLACZEGO:

1. piszę bloga?
2. Oszczędzanie na przyszłość?
3. warto oszczędzać?

koniecznie zajrzyj do tego wpisu: 3 ROCZNICA POWSTANIA BLOGA – DLACZEGO OSZCZĘDZANIE NA PRZYSZŁOŚĆ

Recenzję tej książki przeczytasz tutaj: ZACZYNAJ OD DLACZEGO

Numer 5

Joanna Sławińska „Ja, czyli kto. Subiektywny poradnik dobrego życia dla kobiet”

Od jakiegoś czasu podglądałam już Joasię w internecie. Spodobał mi się jej przekaz, doświadczenie i determinacja. Postanowiłam kupić i przeczytać jej książkę. Może nie jest to światowej sławy bestseller 🙂 , ale książka dla zwykłych kobiet, napisana prostym językiem. To książka, która może obnażyć Wasze od dawna skrywane chęci (w stylu „chciałabym, ale się boję”), może też uświadomić Wam, jak ważne są pewne rzeczy i sprawy zawsze, nawet gdy jest dobrze.

Tak – wiem, że to przekaz głównie do kobiet. Niemniej jednak polecam tę książkę, bo to jedna z niewielu wartościowych pozycji nakierowanych na pomoc. Dzięki tej książce wiele kobiet na pewno zrozumie, że są nie tylko kobietami, ale też ludźmi takimi jak każdy inny człowiek. Mają prawo do stawiania się na równi z innymi, dbania o czas dla siebie, swoje pasje i prawo do odpoczynku. 

Dzięki lekturze nauczysz się szanować siebie i asertywnie podejmować życiowe decyzje. Autorka nalega, aby kłaść nacisk na niezależność finansową. Chodzi o to, aby nie mówić córce, że ma znaleźć bogatego męża, ale tak ją wspierać, aby zarabiała sama na siebie. Nawet jeśli znajdzie bogatego męża i będzie pracować na przysłowiowe waciki, to warto to robić. Te waciki mogą jej kiedyś życie uratować. Joasia, uwielbiam Cię za te słowa 🙂

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Joanna Postupalska-Bożek💰 (@joanna_postupalska)

A Ty jakie przeczytane w 2020 roku książki polecasz? I jak Ci idzie tegoroczne czytanie?

Podobał Ci się ten artykuł?

Polub, udostępnij lub zostaw swój komentarz, abym wiedziała, że moja praca nie idzie na marne.

Będzie mi bardzo miło, jeśli odwiedzisz mnie na Facebooku!

Znajdziesz mnie też na:

Instagram joanna_postupalska

LinkedIn Joanna Postupalska-Bożek

You Tube Joanna Postupalska

Możesz również zamówić na maila powiadomienia o nowych wpisach. Zapraszam – zeskroluj wyżej.