Większość z nas chciałby mieć pieniądze, ale zachowuje się w sposób dokładnie taki, aby skutek był odwrotny. Zebrałam powody, dla których – w mojej opinii – ludzie nie mają pieniędzy. Coś dodasz do tej listy?
1. Nieumiejętność gospodarowania budżetem.
Czy to nie jest tak, że wielu z nas nie panuje nad swoimi pieniędzmi? Dostajemy pensję i korzystamy z niej do woli, dopóki wystarczy. Często nie zastanawiamy się, że mamy do dyspozycji określoną sumę pieniędzy i przed ich wydaniem powinniśmy zastanowić się, jak je wydać.
Bardzo często jest tak, że ludzie wydają wszystko, co zarabiają. Czasami wydają nawet więcej niż zarabiają.
Zobacz, jak można gospodarować własnym budżetem w prosty sposób:
Systemy zarządzania budżetem domowym
2. Długi
Pieniądze są policzalne. Próbowałeś zliczyć swoje własne mienie? A jeśli wyjdzie Ci, że masz mniej niż ZERO to nasuwa się pytanie: po co właściwie pracujesz? Często to właśnie długi zabierają ludziom motywację.
Długi to nie tylko złe samopoczucie, ale ogromne koszty. Czasami bywa tak, że długi są tak ogromne, iż comiesięczne wpłaty pokrywają tylko odsetki, a kapitał pozostaje nienaruszony. Chcesz mieć pieniądze? Musisz rozprawić się z długami. Pamiętaj, że możesz jednocześnie spłacać długi i oszczędzać na przyszłość. Wtedy po spłaceniu długów nie będziesz na ZERO, ale na dużym plusie. Dobra metoda, prawda?
Długi nazywamy nowoczesnym niewolnictwem. W czasach starożytnego Babilonu ludzie potrafili zastawić … siebie, aby dostać pożyczkę. Jeśli jej nie spłacili, zostawali niewolnikami. Inni to widzieli i nie przeszkodziło im to w podjęciu podobnej decyzji. Chęć doraźnej konsumpcji i życia „tu i teraz” zawsze była tak wielka, że już wtedy ludzie nie potrafili opanować swoich żądzy. Później jako niewolnicy wykonywali katorżniczą pracę przy budowie murów Babilonu i często padali z wycieńczenia po 3 latach takiej pracy. Dziś nie padamy z wycieńczenia, ale też sami katujemy się zadłużeniem po to, żeby mieć jakąś rzecz albo zaimponować komuś albo chwilę poczuć się lepiej. Nie wiem, czy warto dla chwili przyjemności zadłużyć się na kilka lat i przeżywać psychiczne katusze w tym okresie, zwłaszcza kiedy nie mamy z czego spłacać albo rata rośnie albo wartość zabezpieczenia maleje.
Z drugiej strony mieszkańcy antycznego Babilonu (którzy się nie zadłużali, bo tacy też byli) potrafili zbudować jedno z najbogatszych miast świata. Dziś też są tacy, którzy nie potrzebują pożyczek, aby godnie żyć i sukcesywnie budować swój majątek. Wiem, że wolałbyś należeć do tych drugich. To jednak wymaga konsekwencji i dyscypliny, samo się nie zrobi.
Bardzo często ludzie nie dbają o aktywa – czyli o to co daje pieniądze, ale mega dbają o pasywa – czyli coś, co je zabiera. A powinno być dokładnie na odwrót.
Jeśli chcesz sprawdzić twoje aktywa i pasywa, zapoznaj się z tym materiałem i koniecznie pobierz plik. Zobaczysz, na czym stoisz albo „leżysz” 🙂
Wartość osobista netto – monitorujemy majątek.
3. Wydają wszystko, co mają
Wydawać pieniądze umie każdy. Daj dziecku 100 zł – wyda je. Daj mu 1 tys. zł – też będzie wiedzieć, co z tym zrobić. Większej dyscypliny i wiedzy wymaga umiejętność wydawania na rzeczy naprawdę potrzebne i planowania tych wydatków. A tego można się nauczyć, choć pewne będzie ci to na początku sprawiać ból. Warto jednak przetrwać ten ból, aby zrozumieć radość, która po nim przychodzi.
Sztuką jest zarówno zarabianie pieniędzy, jak i ich umiejętne wydawanie. To, czego nie wydasz, będzie się kumulować i pracować na twój majątek. Może lepiej nauczyć się tak żyć, aby zawsze coś zostało? Można zacząć więcej zarabiać albo mniej wydawać, a najlepiej i jedno i drugie. Wiem, że to nie jest proste. Gdyby było, po ulicach chodziliby sami milionerzy, a jednak większość z nas to przeciętniacy.
Wszystkie media wokół zachęcają nas do zakupu różnych rzeczy. Piękne kolorowe reklamy obiecują cudowne życie właśnie z jakimś tam produktem. Przecież musisz go mieć, żeby być szczęśliwym, mieć wspaniałą rodziną i kolorowe życie. Przecież wiesz, że to tak nie działa.
4. Nie planują zakupów
Skoro nie planujesz zakupów, na pewno wydasz dużo więcej niż powinieneś. Pod wpływem emocji kupujemy rzeczy, które nie są nam potrzebne. Mnóstwo ludzi robi nieprzemyślane zakupy. Znam osoby, które chodzą na zakupy, żeby poprawić sobie humor, a wcale nie są milionerami. Czy to jest dobre? Może tak, ale nie płacz, że nie masz pieniędzy, skoro to co masz – wydajesz.
Z drugiej strony widzę, że w markecie coraz więcej osób chodzi z kartką. Jeśli trzymasz się kartki czyli planu – jesteś na dobrej drodze. Jeśli kupujesz z kartki, a drugie tyle wrzucasz bo TAK ci się chce – nadal masz finansowy problem i planowanie zakupów w niczym Ci nie pomoże.
5. Twierdzą, że za mało zarabiają
Może tak być. Ale jeśli już tak jest- to zastanów się co zrobiłeś w tym kierunku, żeby zarabiać więcej.
Kiedy ostatnio prosiłeś o podwyżkę, jeśli w ogóle?
Jak zwiększasz swoje kompetencje?
Nie da się?
To może czas zmienić pracę. A może trzeba znaleźć dodatkowe możliwości zarabiania.
Spójrz na to, co wokół Ciebie. Możesz znaleźć mnóstwo rozwiązań.
Czasami rozwiązania podsuwają sami pracodawcy, a czasami nawet system podatkowy. Mówi się, że pieniądze leżą na ziemi i wystarczy się po nie schylić. Coś w tym jest, ale tylko odważni chcą podjąć działanie albo ambitni chcą się uczyć. Wielu pracodawców daje możliwość wypracowania wyników za dodatkową premię. System podatkowy daje możliwość oszczędzania na przyszłość z ulgą podatkową – IKZE (np. zwrot z urzędu skarbowego). Nie wiesz co to IKZE, zajrzyj do tych wpisów:
IKZE – podstawowy produkt, od którego warto zacząć oszczędzać na emeryturę
Oszczędzanie na emeryturę z korzyściami na wakacje
A czy nie jest tak, że jak już dostaniesz podwyżkę, to też ją wydasz?
Wraz ze wzrostem dochodów rosną wydatki. Dopóki nie nauczysz się gospodarować racjonalnie budżetem domowym, wydasz każde dodatkowe dochody. I kręcisz się na spirali w kółko.
Przejdź się do piwnicy, czy na strych ile rzeczy zalega tam, które były piękne i drogie – a teraz co? Ani satysfakcji z nich ani kasy – a może by je spróbować odsprzedać i odzyskać chociaż część pieniędzy.
6. Nie odkładają – w ten sposób nigdy nie będą mieć pieniędzy
Ludzie twierdzą, że nie potrafią oszczędzać.
Podstawowa zasada budowania stabilności finansowej polegająca na umiejętności rozsądnego zarządzania własnymi finansami brzmi:
ZAROBKI – WYDATKI = OSZCZĘDNOŚCI.
Podświadomie chyba każdy z nas czuje, że powinien oszczędzać: na większe zakupy, na wakacje, na tzw. „czarną godzinę”. Z drugiej strony wydaje nam się, że nie mamy na to pieniędzy, a oszczędzać mogą tylko zamożni. Nieprawda – bez względu na to ile zarabiasz, możesz generować nadwyżki w swoim domowym budżecie.
Zauważ! Jeżeli kiedykolwiek spłacałeś lub spłacasz kredyt, masz dość siły i kasy, by odkładać pieniądze. To działa podobnie, tylko nie generuje podobnych kosztów. Kredyt jest zapłatą za doraźną konsumpcję, oszczędzanie wygeneruje ci dodatkowe pieniądze w przyszłości. Lepiej teraz skonsumować, czy więcej mieć w przyszłości?
7. Nie uczą się
Wiedza dostarcza nowych rozwiązań : dodatkowe dochody, umiejętność gospodarowania pieniędzmi, znajomość produktów finansowych, zasad inwestowania.
Jedną z największych wad systemu szkolnictwa jest brak edukacji finansowej w szkołach. Jednak to nie może być przeszkodą w zdobywaniu wiedzy.
Wdrożenie wiedzy o finansach w życie spowoduje jedno: będziesz mieć więcej pieniędzy.
Nie masz czasu uczyć się? Spróbuj sprawdzonych metod edukacji finansowej, pisałam o tym na blogu:
8. Bieda siedzi w głowie: przekonania
Przekonanie to poczucie pewności na jakiś temat. System przekonań może doprowadzić zarówno do stworzenia czegoś, jaki i do zniszczenia, może dać Ci wiarę we własne siły albo spowodować, że w pewnych tematach będziesz kierować się postawą nabytej bezradności.
Ta Twoja osobista nawigacja została ukształtowana we wczesnym dzieciństwie poprzez obserwację i reakcje emocjonalne. Za każdym razem gdy słyszałeś rozmowy o pieniądzach, czy też, gdy obserwowałeś rodziców reagujących na rachunki, wypłatę, czy też Twoje prośby, aby coś Ci kupić – w Twoim mózgu zachodziły reakcje chemiczne, a Twoja podświadomość uczyła się i tworzyła wewnętrzny zbiór zasad, taki osobisty kodeks na temat tego jak działa ten obszar życia. I ten właśnie kodeks rządzi Tobą do dzisiaj.
Bardzo duże znaczenie w odpowiedzialności finansowej mają nasze przekonania.
Jeżeli dorośli ludzie mówią, że pieniądze nie są ważne… to jakie przekonania wynoszą z domu ich dzieci?
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że mówiąc dzieciom, że pieniądze są nieważne, to uczysz ich finansowej niezaradności? Czy w ten sposób nauczą się mądrego zarządzania budżetem, oszczędzania, inwestowania oraz szanowania pracy i kupionych rzeczy? Raczej nie.
Opłacenie rachunków, zakup żywności, ubrań, kursy, edukacja, wakacje, różne sprzęty, dom, mieszkanie czy wreszcie opieka medyczna… Na to wszystko potrzebujesz pieniędzy, więc są ważne! O tym, jak bardzo – najczęściej przekonujemy się w obliczu choroby.
Przypomnij sobie, jak najczęściej reagują ludzie, gdy nagle pojawi się potrzeba by coś kupić, lub co gorsza nadarzy się OKAZJA? Wiele osób wybiera wtedy proste sposoby pozyskania pieniędzy – pożyczki, koniecznie szybkie, bez zbędnych formalności. To właśnie te karty kredytowe i drobne pożyczki stają się największą zmorą…
9. Lenistwo
„Nie wiem jak” , „Nie chce mi się”. „ Na pewno mi się nie uda”. I tak przez 30 lat w jednym zakładzie pracy, albo na zasiłku. „Po co pracować, skoro za 3 dzieci dostaję 1 tys. zł.” „Głupi byłbym gdybym poszedł do pracy. Strzelę sobie kolejnego bachora i jakoś to będzie.”
10. Brak ambicji
„Są kobiety, które zakładają, że skoro mąż zarabia dużo, one będą pracowały tylko dla pasji. Przez to nieświadomie kierują swoją karierą. Jeżeli nie dbasz o własną stabilizację finansową, o historię zawodową, to może być Ci w przyszłości trudno. Nic nie trwa wiecznie. Rynek bardzo szybko się zmienia. To, że Twój mąż dzisiaj bardzo dużo zarabia, wcale nie oznacza, że będzie tak zawsze. Dlatego zadbaj o to, aby zawsze mieć zdolność zarabiania pieniędzy.”
Kamila Rowińska
11. Używki
Coraz bardziej sfrustrowani swoją sytuacją finansową, ludzie sięgają po alkohol, narkotyki, papierosy – na co wydają ogromne sumy. To jakiś absurd – wydają pieniądze, bo nie mają pieniędzy! Jeśli tak postępują, to mają kolejny problem do rozwiązania, nie tylko finansowy.
12. Nadmierne zaufanie
Zdarzyło Ci się poręczyć kredyt komuś z rodziny? Albo znasz kogoś, kto poręczył pożyczkę, a potem ją spłacał? Często nadmiernie ufamy naszym bliskim, rodzinie, znajomym.
Znam sporo osób, zwłaszcza kobiet, które sprawy finansowe powierzają swoim mężom, a same czerpią tylko z kieszonkowego. Nie wiedzą, co jest w dokumentach, nie sprawdzają na bieżąco sytuacji finansowej, skupiają się tylko na wydawaniu. Jest taka stara zasada, która powinna funkcjonować również w małżeństwach: ufaj i sprawdzaj. Sprawy finansowe są mega ważne, bo często właśnie od nich zależy nasz poziom szczęścia, radości z życia i codzienny entuzjazm. Powinniśmy się więc interesować finansami, nie tylko w kwestiach ich wydawania.
Zacznij od porządków w dokumentach – będziesz wiedział, na czym stoisz.
Chcesz więcej? Ostatnio Kamila Rowińska przytoczyła kilka konsekwencji braku finansowej wiedzy i nieinteresowania się sprawami własnych finansów. Daje do myślenia. Zapraszam do oglądania.
Masz jeszcze jakieś pomysły co do tego, dlaczego ludzie nie mają pieniędzy?
I na koniec : Czy w ogóle potrzebne nam są pieniądze? Czy chodzi tylko o to, żeby przeżyć? Zastanawiałeś się, po co Ci te pieniądze? Zobacz, po co mnie potrzebne są pieniądze.
Polub, udostępnij lub zostaw swój komentarz, abym wiedziała, że moja praca nie idzie na marne.
Będzie mi bardzo miło, jeśli odwiedzisz mnie na Facebooku!