W dniu 6 października 2021 roku miałam przyjemność wystąpić na konferencji „Bezpieczeństwo finansowe kobiet” zorganizowanej przez PFR Portal PPK. Prowadziłam wykład na temat edukacji finansowej dzieci, w tym oczywiście naszego podejścia do pieniędzy i przekazywania tej wiedzy dzieciom. Dziś chciałabym w skrócie przedstawić Wam relację z tego wystąpienia.
1/ Rozpoczęłam krótką historią o sobie i własnych doświadczeniach finansowych z dzieciństwa
Wnioski z tych doświadczeń podsumowałam następująco:
- Pieniądze są z nami przez całe życie i jeśli będziemy je traktować w kategorii pensji i wydatków, to faktycznie całe życie trzeba będzie ciężko pracować, aby powielać schemat: zarób – wydaj.
- A moje doświadczenie z tego okresu to mój punkt wyjścia do zakwestionowania tej rzeczywistości: nie za bardzo umiałam poradzić sobie z pieniędzmi, które zarabiałam. Moja wiedza o finansach sprowadzała się do tego, żeby zarobić pieniądze, a potem je wydać. Czego zabrakło? Wiedzy, doświadczenia i mentora, który rozmawiałby ze mną o finansach. Takimi mentorami powinni być rodzice.
2/ Agenda wystąpienia:
- Jak rozmawiać z dziećmi o pieniądzach
- Narzędzia do zarządzania finansami przez dzieci
- Jak edukować dzieci o finansach w praktyce
3/ Dzieci naśladują rodziców – podstawa edukacji
Zanim przeszłam do tematu o pieniądzach podkreśliłam to, co wydaje się oczywiste. DZIECI NAŚLADUJĄ RODZICÓW.
Dzieci naśladują nas w wielu obszarach. To w domu uczą się systematyczności, utrzymywania porządku, pilności czy dobrych manier. W kwestii wydawania pieniędzy i oszczędzania uczą się tylko od rodziców. Szkoła nie zapewnia w podstawowej edukacji nauki zarządzania finansami osobistymi, więc cała odpowiedzialność w tym obszarze spoczywa na rodzicach.
Rodzice natomiast mogą reprezentować różne poglądy na wydawanie pieniędzy, a ich myślenie o pieniądzach w dużej mierze wpływa na postrzeganie pieniędzy przez nasze dzieci:
- są tacy, co wydają wszystko co mają,
- tacy, co mówią, że nie stać ich na drogie rzeczy, ale kupują dużo tanich rzeczy, których w większości nie potrzebują,
- są tacy, którzy dużo zarabiają i wszystko wydają na rzeczy wg nich jak najlepsze, gdyż są przekonani, że zawsze będą mieć pieniądze i jakoś to będzie, nie myślą o przyszłości,
- są tacy, co zarabiają i wydają mniej niż zarabiają, a część swoich dochodów odkładają na przyszłość.
Chodziło mi o to, aby podkreślić, że zanim dziecko będzie mieć swoje pieniądze, całe życie uczy się poprzez obserwację rodziców. Warto, aby uczyło się prawidłowych zachowań.
Finanse nie są jedynie domeną dorosłych – oswajanie z nimi dzieci od najmłodszych lat to dobry nawyk.
4/ Zatem jak rozmawiać z dziećmi o pieniądzach?
Zasugerowałam, aby w ogóle zacząć ROZMAWIAĆ O PIENIĄDZACH z dziećmi i nie traktować ich w domu jako tematu zakazanego.
Na facebookowej grupie „Edukacja finansowa i przedsiębiorczość dzieci”, którą mam przyjemność współtworzyć, dzielimy się różnymi spostrzeżeniami i doświadczeniami rodziców – oczywiście, ci którzy są na tej grupie rozmawiają z dziećmi o pieniądzach, ale słyszałam od nich, że brali udział w dyskusjach z rodzicami, którzy są innego zdania:
- Niektórzy rodzice uważają, że dzieci mają inne obowiązki, a na pieniądze jeszcze mają czas.
- Często jest tak, że rodzice (którzy sami mają problemy finansowe) nie chcą własnych problemów finansowych przerzucać na dzieci, bo sami popełnili wiele błędów i wolą o tym nie rozmawiać.
A przecież to też jest dobre, bo edukacja nie polega tylko na pokazywaniu dobrej drogi, ale też na wskazywaniu działań, które nie były najlepsze. W ten sposób dziecko się uczy.
Podzieliłam się później pewnym spostrzeżeniem, że wielką krzywdę w kształtowaniu naszej świadomości finansowej robi nam język. Od dziecka słyszeliśmy, że rozmowy o pieniądzach są nieeleganckie („dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach”), konfliktowe, że nie wypada mówić głośno o zarobkach, cenach i naszych aspiracjach finansowych. To wszystko sprawia, że pieniądze stają się tematem zakazanym, nawet w rodzinnym zaciszu.
Ze względu na pielęgnowane uprzedzenia nabieramy przekonania, że pieniądze to coś złego.
O przekonaniach
W naszym społeczeństwie funkcjonują przeróżne przekonania o pieniądzach typu :
- pieniądze szczęścia nie dają,
- pieniądze nie są w życiu najważniejsze,
- mnie się pieniądze i tak nie trzymają,
- przecież wszyscy biorą kredyty,
- żeby oszczędzać to trzeba mieć z czego,
- spełniam swoje marzenia (teraz i na kredyt),
- przecież mi się należy….
Te przekonania wylądowały w głowach dorosłych ludzi, więc pewnie wylądują też w głowach naszych dzieci z ich luźną interpretacją – jeśli nie zadbamy o to, aby miały własne zdanie.
Pieniądze są ważną częścią naszego życia i może same w sobie nie dają szczęścia, ale ich posiadanie jest bezpośrednio związane z poczuciem bezpieczeństwa, spokojem, zdrowiem i życiową satysfakcją.
Z drugiej strony pieniądze są bardzo często przyczyną kłótni małżonków. Dlaczego się kłócą? Brak wiedzy finansowej doprowadził ich do sytuacji, która jest trudna. Dzieci to widzą i postrzegają pieniądze jako przyczynę takich kłótni, czyli samo zło. A przyczyną jest tylko niewystarczająca wiedza, a nie pieniądze.
5/ Pieniądze są ograniczone
Zwrociłam uwagę na fakt, że pieniądze są ograniczone i trzeba ja zarabiać (nie rosną na drzewach, ani nie wyskakują ze ściany).
Podałam przykład dziecka, które chce spełniać wszystkie swoje zakupowe zachcianki.
To kolejna lekcja finansowa. Dokonywanie wyborów. Dziecko, które ma do dyspozycji jakąś kwotę musi się nauczyć, że za daną wartość może nabyć to albo to, może też nie wydawać tego, ale zgromadzić, aby mieć więcej na później.
Zanim dziecko zacznie zarabiać własne pieniądze, naucz go, że pieniądze są ograniczone.
A to oznacza, że nie można kupić wszystkiego. Osoby zamożne / bogate to takie, które nie wydają wszystkiego co zarobią, ale część odkładają na potem, na różne cele.
Taka filozofia działania pozwoli dostrzec dziecku, że pieniądze można kolekcjonować, aby w przyszłości nabyć coś większej wartości, a może zainwestować.
Na podstawie historii Margaret Thatcher przedstawiłam, jak ważne jest to, co wynosimy z domu i w jakiej świadomości finansowej dorastamy.
Na koniec zwróciłam uwagę na fakt, że tylko świadomy finansowo rodzic wychowa świadome finansowo dziecko. Więc my rodzice powinniśmy zacząć od siebie i tym doświadczeniem dzielić się z dziećmi.
6/ Jak nauczyć dziecko zarządzać pieniędzmi – podstawowe narzędzia
1. KIESZONKOWE
Możemy je dawać co tydzień, co miesiąc (moje dostają co miesiąc), niektórzy płacą dzieciom za wykonywanie jakichś dodatkowych obowiązków. Są różne metody dawania kieszonkowego, jednak taka forma jest najlepszą opcją do nauki zarządzania własnymi finansami. Praktyka. Dziecko dostaje ograniczoną kwotę i musi tym ograniczonym zasobem gospodarować.
Dlaczego warto dawać dziecku kieszonkowe:
- Kieszonkowe to tzw. pierwsza pensja, za pomocą której uczysz dziecko wydawania pieniędzy, szacunku do pieniądza i liczenia.
- Dzięki tym pieniądzom dziecko ma namiastkę dorosłego życia – uczy się zarządzać budżetem, który ma do dyspozycji i zmusza dziecko do racjonalnych decyzji, na co wydać pieniądze. Zmusza też do planowania wydatków.
- Taka pensja uczy cierpliwości – bo przecież „następne kieszonkowe za tydzień”.
- Dziecko uczy się na własnych błędach – jeśli wyda na rzeczy, które mu się nie przydadzą, powinno wyciągnąć wnioski na przyszłość.
W naszym systemie prawnym zatrudnianie dzieci jest zabronione, więc jak go nauczyć zarządzania pieniędzmi i zarabiania? Niech kieszonkowe będzie zaczynem tej wiedzy.
2. OSZCZĘDZANIE
Przedstawiłam tutaj tzw. metodę słoików oraz omówiłam korzyści z oszcządzania.
3. ZARABIANIE
Podałam kilka przykładów z życia dotyczących nauki zarabiania pieniędzy przez dzieci i opowiedziałam historię mojej koleżanki. Dzięki temu nauczyła się, że pieniądze nie rosną na drzewach, ale trzeba je zarobić.
Młodsze dziecko może w domu wykonać jakieś prace spoza jego domowych obowiązków.
Starsze dziecko może:
- dawać korepetycje,
- roznosić ulotki lub gazety,
- opieka nad osobą starszą lub dorywczo opiekunka dla dziecka na godziny,
- zbieranie plonów w gospodarstwach rolnych (praca przy zbiorach – malin, jabłek),
- pomalowanie komuś płotu,
- wyprowadzanie psów (pod warunkiem, że pies nie jest większy od dziecka :-),
- ścięcie trawnika,
- kiermasz szkolny lub przedszkolny – zazwyczaj idzie na cele charytatywne, ale można też część przeznaczyć jako zarobek dla dzieci,
- wyprzedaż zabawek np. garażowa przed domem,
- sprzedaż używanych rzeczy, odzieży, zabawek na Allegro, czy OLX – przy okazji dzieci uświadamiają sobie, jak rzeczy tracą na wartości, że warto o nie dbać (bo np. brak jednego elementu całkowicie dyskwalifikuje sprzedaż czegoś cennego) i ile trzeba wysiłku, żeby coś wystawić, sprzedać, a potem jeszcze wysłać. Jeżeli dziecko ma ukończone 13 lat, może samodzielnie zarejestrować się na Allegro i założyć konto junior.
- jeśli dziecko ma jakiś talent np. maluje, to może coś namalować i sprzedać,
- może w pobliskim sklepie będzie mogło pomóc np. rozstawiać towar, zapytaj.
WAŻNE! Jeśli dziecko potrzebuje środków na jakiś konkretny cel, zapytaj dziecko, na co chce uzbierać i wesprzyj go w tej zbiórce. Niech poczuje wsparcie i sens tego, co robi.
4. INWESTOWANIE
Ja tutaj nie mam doświadczenia z własnymi dziećmi, chyba jeszcze są na to za małe, ale opowiedziałam ciekawą historię inwestowania Ani Smolińskiej, autorki bloga Kobieta Inwestuje.
Historię Ani możecie posłuchać bezpośrednio od Ani tutaj.
Warto podstawowe zasady przekazać jak najwcześniej, aby dziecko popełniło w przyszłości jak najmniej błędów i było przygotowane do dorosłego życia.
7/ Edukacja finansowa w praktyce
Na koniec przedstawiłam kilka przykładów z życia. Bo przecież najlepiej dzieci uczą się w codziennym życiu, w działaniu.
Podkreśliłam wartość uczenia dzieci negocjowania, prowadzenia budżetu i planowania, a także wykorzystania technologii.
Technologia i nasze dzieci są połączone. Żyjemy w świecie, który rozwija się w tempie najszybszym w całej historii ludzkości. Nasze dzieci świetnie się odnajdują w świecie zdalnym i potrafią korzystać z komputerów, telefonów, aplikacji. Lubią to.
Wykorzystaj ten fakt i zainteresuj dziecko, że w swoim telefonie może mieć swoje konto w banku. Może nim zarządzać, przelewać pieniądze, odkładać.
Założenie konta w banku dla dziecka to podstawa edukacji finansowej. Pieniądze są coraz bardziej zelektronizowane. Banki prześcigają się w oferowaniu produktów dla dzieci. Są to produkty, które dzieci powinny mieć i korzystać, aby się uczyć zarządzać finansami i poznawać jak działa konto bankowe, karta bankomatowa itp. Na pewno w życiu to się przyda.
8/ Podsumowanie
Ja jestem zwolenniczką tego, abyśmy to My rodzice, byli dobrymi przykładami. Czyli to my powinniśmy się edukować i dawać przykład przedsiębiorczości / zaradności naszym dzieciom.
To bardzo przydatne umiejętności w dorosłym życiu.
Kształtowanie przedsiębiorczości u dzieci nie jest trudne czy skomplikowane, nie wymaga również dużych nakładów pracy. Przede wszystkim wymaga uważności rodziców i wykorzystywania nadarzających się każdego dnia okazji.
Codzienne rozmowy i proste zabawy mogą ułatwić dziecku przejście przez edukację, a nawet zapewnić sukces w późniejszym życiu.
Co oprócz zabawy: CZYTAJ DZIECKU KSIĄŻKI i dbaj o jego rozwój
„Kiedy czytamy dzieciom, to one kompletnie zatracają się w te historie”
Marek Stączek
Właśnie opowiadanie lub czytanie różnych historii powoduje, ze dzieci zapamiętują je na dłużej.
Wspólnie z autorami książek o edukacji finansowej i przedsiębiorczości dzieci prowadzimy grupę na FB, gdzie staramy się zarażać ideą edukacji finansowej dzieci. Zapraszam do naszej grupy. Może znajdziecie tam inspirujące książki dla swoich dzieci w kontekście edukacji finansowej i przedsiębiorczości. Moje dzieci już przeczytały kilka takich książek i zadawały bardzo dużo pytań.
Zachęcajmy do czytania książek, poszerzania horyzontów, wyszukiwania informacji. Pozwólmy zadawać setki pytań i starajmy się na nie odpowiadać (tu z pomocą przyjdzie nam internet).
Nie podcinajmy dziecku skrzydeł i pozwólmy mu mieć marzenia. Przecież wiele spośród nich, nawet jeśli nam wydają się mało realne, ma szansę na spełnienie. Upór w dążeniu do celu i konsekwencja mogą sprawić, że pociecha stanie się kimś wielkim.
A pieniądze: zawsze będą obecne w ich życiu. Nie da się żyć bez pieniędzy,
Zig Ziglar powiedział:” Pieniądze nie są w życiu najważniejsze, ale na liście rzeczy niezbędnych do życia znajdują się niebezpiecznie blisko tlenu”
Dziękuję i życzę powodzenia w edukacji finansowej dzieci.
Całość wystąpienia możecie obejrzeć tutaj:
Co jeszcze ważnego wydarzyło się na konferencji?
- Spełniłam swoje marzenie i wystąpiłam po raz pierwszy w życiu na Sali Notować Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Zazwyczaj byłam tylko uczestnikiem takich spotkań, a teraz udało się wystąpić i to jeszcze w jakim gronie 🙂
- Po raz pierwszy na żywo spotkałam się z najlepszymi blogerkami finansowymi w Polsce: Dominika Nawrocka, Ania Smolińska, Diana Litwin-Dolezińska, Danuta Duszeńczuk-Chmiel . Na pewno je znacie i czytacie ich artykuły, korzystacie z ich produktów, czy może czytaliście ich książki. Niesamowita energia finansowa zgromadzona w jednym miejscu.
3. Poznałam wiele ciekawych osób zarówno z uczestników, prelegentów, jak i sponsorów. Dziękuję też za wspaniałe gadżety od sponsorów – bardzo umiliły spotkanie.
4. W ramach przygotować do konferencji miałam okazję udzielić wywiadu dla Radia Wnet i wspaniałej redaktorki radiowej Jaśminy Nowak, która zresztą była jedną z prowadzących konferencję.
Wywiad możecie odsłuchać tutaj: WARTO UCZYĆ DZIECI OSZCZĘDNOŚCI JAK NAJWCZEŚNIEJ
5. Jestem pod ogromnym wrażeniem Pań przygotowujących całą konferencję z PFR Portal PPK. Zadbały o szczegóły w każdym calu, a kontakt z nimi był przyjemnością. Dziękuję za bardzo miłą współpracę i wsparcie.
Całość relacji z konferencji możecie przeczytać tutaj:
BEZPIECZEŃSTWO FINANSOWE KOBIET II EDYCJA – RELACJA Z KONFERENCJI
A tutaj ciekawe zapowiedzi tej konferencji: ZAPOWIEDŹ KONFERENCJI PRZEZ BLOGERKI FINANSOWE
Jeśli chcesz zacząć edukację finansową dzieci – ZAJRZYJ DO PONIŻSZYCH WPISÓW BLOGOWYCH:
EDUKACJA FINANSOWA DZIECI – NAUCZ DZIECKO OSZCZĘDZANIA
JAK ULA UCZY SWOJE DZIECI ZARZĄDZANIA PIENIĘDZMI?
JAK ROZMAWIAĆ Z DZIEĆMI O PIENIĄDZACH?
KIESZONKOWE JAKO NARZĘDZIE DO NAUKI OSZCZĘDZANIA
JAK UCZYĆ DZIECKO O FINANSACH W PRAKTYCE
OSZCZĘDZANIE NA PRZYSZŁOŚĆ DZIECKA
NAWYKI RODZICÓW A FINANSE DZIECI
EDUKACJA FINANSOWA DZIECI W CZASACH PANDEMII
Podobał Ci się powyższy artykuł?
Polub, udostępnij lub zostaw swój komentarz, abym wiedziała, że moja praca nie idzie na marne.
Będzie mi bardzo miło, jeśli odwiedzisz mnie na Facebooku!
Znajdziesz mnie też na:
Instagram joanna_postupalska
LinkedIn Joanna Postupalska-Bożek
You Tube Joanna Postupalska
Możesz również zamówić na maila powiadomienia o nowych wpisach. Zapraszam – zeskroluj wyżej.
Zdjęcia pochodzą z prywatnych zasobów blogerek oraz PFR Portal PPK.